To cudowne ciasto o niezbyt zachęcającej nazwie, zrobiło furorę w moim domu. Dwie kruche warstwy mało słodkiego ciasta połączone z kwaśną porzeczkową konfiturą i cieniutką słodką bezą na wierzchu, to szlagierowe równanie smacznego wypieku. Ciasto prezentuje się jak pracochłonny wypiek, choć w rzeczywistości robi się je szybko i lekko. Z pewnością warte spróbowania.
Po koleji:
Składniki:
200g masła
4duże jajka (osobno białka i żółtka)
3 szklanki mąki
1 łyżeczka proszku do pieczenia
2/3szklanki cukru
3 łyżki kakao
słoik duży konfitury porzeczkowej (najlepiej mało słodkie domowej)
+ ewentualnie garść porzeczki czarnej świeżej lub mrożonej
Kruche ciasto:
zimne masło siekamy z mąką i proszkiem do pieczenia, 3łyżkami cukru, szczypta soli i 4 żółtkami. Szybko zagniatamy, dzielimy na 3 części. Jedną z nich zagniatamy z 3 łyżkami kakao. Formujemy kule i do lodówki na co najmniej godzinę.
Beza:
białka ubijamy na sztywno, pod koniec ubijania dodajemy resztę cukru. Ucieramy aż piana stanie sie śnieżno biała i bardzo mocno sztywna.
Pieczenie:
Blacha 24x32cm. Schłodzone ciasto ścieramy na tarce(!!), najpierw jasna kula, smarujemy grubą warstwą konfitury, posypujemy opcjonalnie porzeczkami, na to ścieramy ciemną kulę, nakładamy bezę i na wierzch ścieramy jeszcze trzecia jasna kulę.
pieczemy 50minut (u mnie nawet godzinę ze względu na porzeczki), w temp 180°.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz