Pan Jan uwielbia czekoladę. Specjalnie dla niego, najbardziej czekoladowy z tortów jaki jadłam. Bardzo słodki, z dodatkiem chrupkiej bezy w samym środku. Lekki czekoladowy biszkopt z musem z ciemnej czekolady, to wybaczalny mały grzech. Na torcie widnieje podobizna Pana Jana. Podobny? Podobno tak. No to teraz wcinamy, bez świeczek, bo aż tyle nie zmieści się na torcie:-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz