Byliście na łowickim bożym ciele? Jeśli tak, to z pewnością nie umknął Waszej uwadze skromny kramik mufffinkowych wypieków. Już po raz drugi bierzemy udział w tej niezwykle barwnej imprezie ( to nasza cicha mała pierwsza rocznica).
Tym razem zaszaleliśmy babeczkowo i kremowo.
Mogliście zjadać:
- babeczki pistacjowe z kardamonem i syropem limonkowym,
- babeczki lawendowe z lawendowym karmelem,
- babeczki cytrynowe z lemon curd i bezą,
- babeczki z zieloną herbatą matcha i sezamkami, obłędnie zielone,
- babeczki jogurtowe z truskawkami i twarożkowym kremem,
- jaglane brownie, wilgotne, ciężkie, bezmączne ze słonym karmelem i orzechami,
- ciasto bardzo marchewkowe (już z młodą marchewką) i kremem twarożkowym,
- obłędne serniczki z papką truskawkową i korzennym kruchym spodem,
- amerykańskie czekoladowe ciastka rozmiar xxl
- owsiane ciastka rozmiar xxl,
- trufle owsiane z ciemną czekoladą i rumem
- trufle owsiane z białą czekoladą i kandyzowanym ananasem,
- drożdżowe paszteciki z soczewica i grzybami,
- drożdżowe zawijasy szpinakowe,
- paluchy grissini w wersji z oliwkami i suszonym pomidorem,
- barwnie malowane pierniki koguty i pasiaki łowickie.
Dziękuję, że byliście, że co nie co kupiliście, że miłe słowa do nas mówicie, że dzięki temu chce nam się dalej piec wymyślać, szukać, czytać, szperać i tworzyć pyszne słodkości.
Dziękuję Mysie Ogony, było z wami fantastycznie prowadzić tę kawiarnię w plenerze. Wasza kawa smakuje obłędnie!
Przepraszamy, że nie zaopatrzyliśmy się w opakowania na wynos. Na kolejnym kramiku tego nie zabraknie.
A tak było:
Ojej, umknęło w tym roku mojej uwadze ;( wybieracie się państwo na księżackie jadło?
OdpowiedzUsuń